Audio Technica ESW11 LTD

Audio Technica na rok 2012 pojawiła się z całą nową gamą puszek, seria "X" jak ja to nazywam. Ukryta w tej rolce jest nowa, limitowana edycja przenośnika drzewnego o nazwie ESW11 LTD i wychodzi w kolekcji Earsuit, a chłopaki nie jest tania, ale reprezentuje szczytowy poziom tej kolekcji.

Pierwsze wrażenia z ESW11LTD: lepsza niż przeciętna scena dźwiękowa, świetne detale basu, bardzo gładkie brzmienie, nieco do przodu z akcentem na górną średnicę i raczej łagodne wysokie tony. To była dramatyczna zmiana w stosunku do tego, czego słuchałem - głównie v-mody M100 i Sennheiser Momentum. Przeprowadziłem kilka próbnych tonów po krótkim okresie przerwy (~6 godzin), a od basu w górę przez środek odpowiedź była gładka i równomierna, z zaledwie delikatnym podwijaniem basu do minus 3 lub 4 dB przy 30 hz. Góra ma szczyt ~3 dB przy 2 khz, ~6 dB przy 4 khz, i ~5 dB przy 7 khz. Pomimo tych obszarów nacisku, ESW11 ma znacznie mniejszą moc w obszarze "obecności" od ~4 do ~7 khz niż Sennheiser Momentum, a także mniejszą moc przy 10 khz i więcej. W porównaniu z ESW9a, ESW11 ma wyraźną "lekką" sygnaturę akcentowania górnej średnicy, podczas gdy ESW9a ma niewielki lub żaden akcent w środku. ESW9a ma lekko zagłębioną górną górną górę, podczas gdy ESW11 ma bardziej wyraziste zagłębienie.

Uważam, że ESW11 brzmi świetnie z większością muzyki, chociaż polecam ciemniej brzmiące słuchawki, jeśli słucha się głównie techno/house/hip-hopu i innych podobnych rodzajów muzyki. Komentarze w utworach muzycznych wymienionych w tej recenzji można porównać z innymi recenzjami słuchawek** Zrobiłem to, aby zorientować się, jak ESW11 odtwarza różne rodzaje muzyki wymienione tutaj w porównaniu z innymi słuchawkami. Chociaż uważam, że bas ESW11 jest bardzo dobry, nie polecam go do muzyki basowo-centrycznej, ani do używania podczas grania czy oglądania filmów akcji w telewizji. Do tych zastosowań prawdopodobnie chciałbyś mieć słuchawki z mocnym basem, a bas ESW11 jest po prostu przeciętny w wytrzymałości, choć bardzo wysokiej jakości. Może się to odnosić również do użytku przenośnego, ponieważ nawet jeśli ESW11 ma dość dobrą izolację, niskie częstotliwości występujące w ruchu drogowym lub w transporcie publicznym mogą zagłuszać bas ESW11, co sprawia, że brzmi on lżejszy niż to, czego większość ludzi chciałaby.

Izolacja jest dobra w przypadku ESW11, a przeciek jest niski, ale to, ile przecieku przeżyjesz zależy od tego, jak dobre uszczelnienie uzyskasz z nausznikami. Komfort jest naprawdę dobry w przypadku wkładek dousznych z cienkiej skóry, ale nawet jeśli początkowy komfort jest dobry i siła zacisku jest niewielka, możesz doświadczyć szczypania w zewnętrznych częściach uszu przez kilka dni, aż wkładki zostaną włamane. Zewnętrzna część nauszników to jakiś rodzaj japońskiego drewna, co prawdopodobnie dodaje cenę tych słuchawek do 700 USD. Nie wiem jednak, ile drewna jest w tych nausznikach - mogą one mieć tylko cienki pasek na zewnątrz, albo mogą używać drewna do celów dźwiękowych, aby zmniejszyć rezonans w nausznikach. ESW11 jest całkowicie matowo-czarny, z wyjątkiem czerwonawych drewnianych nauszników zewnętrznych i tego, co pokazuje niewielka część metalowej opaski na głowę. Na szczęście ciemniejszy kolor został wybrany dla metalowej części pałąka, tak aby pokazany metal dobrze pasował do ogólnego wyglądu.

Moja głowa jest średniej wielkości lub lepszej, a ja noszę ESW11 z nausznikami przedłużonymi o 6 kliknięć, więc spodziewam się, że ta słuchawka będzie pasować prawie do każdego. Przenośność jest dobra, ponieważ ESW11 można ściągnąć z głowy i wokół szyi, a z całkowicie wyciągniętymi nausznikami może być noszona na szyi przez cały dzień, jeśli zajdzie taka potrzeba. Nauszniki obracają się o 90 stopni w jedną stronę i około 35 stopni w drugą. Pozycja 90 stopni (płaska) zwiększa przenośność, a obrót o 35 stopni w drugą stronę pomaga dopasować nauszniki do uszu, które nie są idealnie równoległe do siebie na przeciwległych stronach głowy. Dołączony do zestawu pokrowiec to po prostu cienki plastikowy worek, który nie zapewnia ochrony przed uderzeniami tych słuchawek. Pomyślałbym, że każdy, kto wydaje 700 dolarów na ten przedmiot, nie odważyłby się włożyć ESW11 do tej plastikowej torby i wrzucić go do plecaka lub bagażu, gdzie mógłby zostać uszkodzony. Kabel jest nierozłączny, ma podwójne wejście i nie posiada żadnych elementów sterujących ani mikrofonu.

Utwory muzyczne wymienione w moich starszych recenzjach zostały przeniesione z tego, czego najczęściej słuchałem 5-10 lat temu. Gdy dodawałem więcej recenzji na temat słuchawek, bardziej zbliżyłem się do muzyki "techno", od New Wave lat 80. do obecnej muzyki house, a nawet niektórych utworów hip-hopowych. Ta nowa lista rozpoczęła się od poprzedniej recenzji (recenzja v-moda M100) i jest kontynuowana tutaj. Moja sugestia jest taka, że zamiast czytać każdy z poniższych komentarzy jako absolut sam w sobie, można by porównać te notatki z innymi recenzjami w miarę ich zamieszczania i zobaczyć, jak ESW11 porównuje się z każdym z poszczególnych utworów. Zwróć uwagę, że następujące komentarze oparte są na użyciu ESW11LTD z umiarkowanym wzrostem tonów wysokich EQ, ponieważ górna góra jest zagłębiony więcej niż ESW9a lub Sennheiser Momentum, które są najbardziej porównywalne słuchawki mam w tym czasie.

Animotion - Obsession (Nowa Fala/Techno lat 80.): Górny syntezator basowy ma bardzo dobrą szczegółowość i brzmienie, a zarówno męski jak i żeński wokal brzmi naturalnie, chociaż brakuje mu trochę klarowności z ESW11.

Ben Heit Quartet - Suite-Magnet i Iron (Jazz o smaku bebopowym): Prowadzący fortepian brzmi realistycznie, a saksofon odpowiednio miękko. Ogólnie rzecz biorąc ESW11 gra tę muzykę bardzo dobrze.

Cath Carroll - Moves Like You (Nowa Fala/Techno lat 80.): Reprodukcja głosu w tym utworze jest dobra z ESW11, ale niektóre z dźwięków perkusyjnych mają zbyt duży nacisk na górną i dolną średnicę, co sprawia, że lekkie uderzenia perkusji brzmią bardziej jak klapy przy użyciu solidnego materiału zamiast skór perkusyjnych.

Chromatyka - I'm On Fire (Synth-Pop, damska przewaga): Ten utwór ma sporo miejsca wokół głosu i instrumentów, co daje bardzo przyjemny obraz stereo. Głos brzmi bardzo dobrze, ale pewna wysokoczęstotliwościowa perkusja (tamburyn?) brzmi lekko stępiona, jakby niektóre górne harmoniczne zostały odcięte za pomocą ESW11.

Crystal Castles - Wrath of God (Electro-Pop): Umiarkowany poziom basu w tym utworze ma dobre detale, a ambientowe efekty elektroniczne są wyraźne i wyraziste. ESW11 sprawia, że ta muzyka brzmi bardzo dobrze.

DJ Shadow - Building Steam With a Grain of Salt (Electronic/DJ): Ten utwór otwiera się tym, co brzmi jak bardzo wysokie i bardzo niskie nuty pianina, a ESW11 dobrze oddaje te nuty. Głosy z otoczenia są jednak trochę niezauważalne.

Franz Ferdinand - Ulysses (Pop-Rock): Umiarkowany poziom basu w tym utworze jest grany przez ESW11 z dobrą szczegółowością, a głos jest wyrazisty i dobrze wyważony. Perkusja, gdy jest to masa kilku instrumentów lub urządzeń, ma lekką twardość lub szkliste brzmienie w górnej połowie i dolnej części wysokich tonów.

Halie Loren - Sway (Jazzowy wokal): Instrumenty basowe mogą tu zabrzmieć boomowo z niektórymi słuchawkami, ale ESW11 radzi sobie z tym doskonale. Trąbka brzmi naturalnie, ale miękko, a głos jest zrobiony w sam raz.

Hans Zimmer - Dark Knight-Aggressive Expansion (Soundtrack): Perkusja, która uderza mocno tutaj z niektórymi słuchawkami ma mniejszy wpływ z ESW11, ale tony basowe zaczynające się około 0:45 do utworu mają ultra-głębokie "shuddery" rodzaj dźwięku i czuć, że wskazuje na dobre głębokie basowe odpowiedzi.

Kaskade - 4am (Electro-House): Bas, który wbija się około 1:01 do utworu jest subtelny, ale ESW11 gra go dobrze. Perkusja i kobiecy głos dobrze balansują, nie nadpisując drugiego - ESW11 dobrze to robi.

Katy B - Perfect Stranger (R&B-House-Garage): Ciężki bas, który zaczyna się o 0:27 w tym utworze, jest bardzo dobrze zagrany przez ESW11. Głos ma nieco twarde lub szkliste brzmienie, ale nie umniejsza to zbytnio reszty muzyki.

Machine Gun Kelly - All We Have (Rap/Hip-Hop): Ciężki bas, który zaczyna się o 0:23 w utworze, brzmi jak uderzenia perkusji, choć nie są to ostre uderzenia. Głosy męski i żeński są dość dobrze zbalansowane, a ESW11 gra to mniej więcej tak dobrze, jak można się tego spodziewać, biorąc pod uwagę ograniczoną jakość nagrania.

Massive Attack - Angel (Trip-Hop): Ten utwór zaczyna się stałym dźwiękiem niskich częstotliwości i kilkoma lekko miękkimi uderzeniami głębokiego basu. Głosy dobrze komponują się z muzyką i mają odpowiednią obecność, choć jakość nagranych instrumentów nie jest świetna. ESW11 gra to mniej więcej tak dobrze, jak można się tego spodziewać, biorąc pod uwagę ograniczoną jakość nagrania.

Morcheeba - Bullet Proof (Trip-Hop): Jasna perkusja i średnio-wytrzymały bas składają się na to w dużej mierze, a niektóre intonacje mówione przez kluby taneczne zostały wrzucone. ESW11 gra na perkusji dość dobrze, a głosy również brzmią dobrze.

Peter Tosh - Get Up Stand Up (Reggae): Bas ma tutaj przyzwoite, ale umiarkowane uderzenie, a głosy wiodące i rezerwowe mają dobrą separację, która nie jest zbyt wąska ani szeroka. ESW11 sprawia, że bas z dobrymi detalami, a głosy brzmią bardzo naturalnie.

Porcupine Tree - Trains (Pop-Rock): Ten utwór otwiera się kilkoma dźwiękami smyczkowymi, którym brakuje odrobiny szczegółów, a do przodu brzmi męski głos z wyższym niż przeciętny rejestrem. Istnieją pewne efekty "clip-clop" zaczynające się od 3:19, które brzmią (na innych słuchawkach) tak, jakby były zrobione z jakichś drewnianych bloków. W ESW11 część "clip-clop" efektu dźwiękowego jest wyraźnie słyszalna, ale bardziej subtelna część "clop" jest całkiem nieźle pozbawiona.

Rachmaninoff - Preludium w C-Sharp Minor op. 3 nr 2 (Klasyczny, fortepian): Fortepian grany mechanicznie z oryginalnego nagrania samego mistrza. Bas jest tu lekki, ale o ile ESW11 dość dobrze oddaje niskie nuty, o tyle górne nuty mają do nich odrobinę twardości.

Scarlatti-Kipnis - Sonata E-dur K381 (klasyczna, klawesynowa): Harpsichord jest tu dość jasny i bardzo szczegółowy, a ESW11 dość dobrze oddaje tony i transjenty.

Puzon Shorty - Backatown (Jazz-Funk): Głębokie uderzenia basu są tutaj niezwykle silne i bardzo dobrze współgrają z rogami i innymi instrumentami. ESW11 dostarcza uderzenia z odpowiednią wagą i sprawia, że rogi brzmią realistycznie.

William Orbit - Optical Illusion (Billy Buttons Mix) (Electronic): To jest mniej więcej tak blisko, jak chcę się dostać do łatwego słuchania muzyki. Tony smyczkowe(?) rozpoczynające się od 0:18 są subtelne, a przy ESW11 brakuje im pewnych szczegółów. Bas nie jest zbyt mocny, ale wciąż stanowi dobre podłoże dla muzyki. Krótki rap poetycki o 4:14, poprzedzony eterycznym kobiecym głosem, bardzo dobrze współpracuje z tym utworem.