Recenzja Lotoo PAW Pico: przenośny odtwarzacz dla osób prowadzących aktywny tryb życia

Jak zachować dobry dźwięk, nawet podczas ćwiczeń? Masywne odtwarzacze od razu odchodzą do lamusa, a ich miejsce zajmują prawdziwie przenośne urządzenia. Dziś przedstawiamy Lotoo PAW Pico - malutki odtwarzacz o dużych możliwościach.

Kim są Lotoo?

Firma działa na rynku sprzętu nagłaśniającego od 1999 roku i jest znana przede wszystkim z produkcji dyktafonów (mówiliśmy, do czego współczesny użytkownik potrzebuje tego urządzenia). Punkt zwrotny dla marki nastąpił w 2014 roku, kiedy Lotoo wprowadziło na rynek swój pierwszy odtwarzacz Hi-Res, PAW Gold, i od razu wdarło się do wyścigu urządzeń audio klasy high-end. W tamtych czasach niewiele odtwarzaczy było w stanie obsłużyć DSD, a innowacja Lotoo otworzyła ten format dla wielu użytkowników. W ciągu ośmiu lat firma zaprojektowała osiem modeli odtwarzaczy, a dziś porozmawiamy o przystępnym cenowo modelu PAW Pico. Ruszamy!

Wzornictwo i wygoda

PAW Pico pojawiły się w 2017 r., ale nawet wtedy jego wzornictwa nie można nazwać nowoczesnym - odtwarzacz przypomina pager. Co dziwne, jego wygląd jest aktualny w 2022 roku - dzięki manii retro, która ogarnęła kulturę masową.

Odtwarzacz został zaprojektowany z myślą o treningu i aktywnym trybie życia, dlatego wszystkie jego elementy są temu podporządkowane: niewielkie rozmiary (40,8 x 46 x 12,6 mm), niewielka waga - tylko 26 g, obudowa wykonana z twardego, matowego polimeru, który trudno zarysować. Nawet przyciski są mechaniczne, aby wytrzymać w najtrudniejszych warunkach. Firma od lat produkuje dyktafony, co prawdopodobnie wyjaśnia jej zamiłowanie do analogowych przycisków: PAW Pico przypomina kompaktowe dyktafony PAW1.

Biorąc PAW Pico do ręki: przyciski przód/tył, stop/start, pokrętło głośności z boku, gniazdo słuchawkowe 3,5 mm, pojedynczy wskaźnik zasilania i zawieszka na ubrania. Na górnym panelu znajduje się przełącznik trybu Hi-Fi/GPS, a po jego lewej stronie przełącznik odtwarzania OFF/Random/Repeat. Nie ma ekranu - do czego jest potrzebny podczas joggingu? Wystarczy przypiąć go do paska lub koszulki i można ruszać w drogę.

Co jest w środku?

Pod przykrywką gracz jest poważny. PAW Pico działa na procesorze Blackfin firmy Analog Devices. Jako przetwornik C/A zastosowano układ TLV320AIC3105 firmy Texas Instruments. Jego cechą szczególną jest to, że oprócz konwertera na płytce umieszczono wzmacniacz słuchawkowy, co pozwala zaoszczędzić miejsce. Rozwiązanie to jest stosowane również w droższych grach Lotoo. Do dyspozycji masz 32 GB pamięci na przechowywanie biblioteki multimediów bez możliwości jej rozszerzenia - to nie jest godne szacunku. Należy jednak pamiętać, że odtwarzacz został zaprojektowany z myślą o treningu, co oznacza, że ilość pamięci jest wystarczająca do utworzenia sportowej listy odtwarzania. Możesz także połączyć się ze smartfonem przez Bluetooth i korzystać z nieograniczonej biblioteki muzycznej. Bateria ma pojemność 300 mAh, a odtwarzacz działa przez około 8 godzin przy średniej głośności. Model ten współpracuje z sygnałami DSD64, DSD128 i PCM 32bit/192kHz. Wszystko wydaje się być takie samo, więc w czym tkwi problem?

Biega razem z Tobą

PAW Pico zawiera moduł GPS i czujnik ruchu: asystent głosowy informuje użytkownika o prędkości, dystansie, czasie i liczbie kroków. Co ciekawe, tempo muzyki w trybie sportowym zmienia się w zależności od aktywności użytkownika: czujniki ruchu śledzą pożądane parametry w czasie rzeczywistym, a nagranie przyspiesza podczas biegu. Niezwykłe! Co zrobić, jeśli użytkownik chodzi powoli? Czy dźwięk też zwolni? Nie, w takim przypadku odtwarzacz po prostu powraca do pierwotnej prędkości odtwarzania. Tryb sportowy można w razie potrzeby wyłączyć.

Dźwięk

Wzięliśmy do odsłuchu słuchawki dokanałowe FiiO FD3 jako parę z liniowym i dopracowanym dźwiękiem. Autor był pod wrażeniem, że tak poważny dźwięk został umieszczony w tak małym pudełku. Odtwarzacz jest dobrze nastrojony: nie ma braków i dominującego zakresu częstotliwości. PAW Pico ma mocne i głębokie basy o dobrej charakterystyce. Najciekawszą rzeczą w tym zestawie jest brzmienie tonów średnich. Jeśli szukasz naturalnego oddania głosu, ten model jest dla Ciebie idealny. Wierzchołki są imponująco szczegółowe, ale bez ostrych artefaktów.

Aspektem, który mnie cieszy w tak przyjaznym dla budżetu urządzeniu, jest gatunkowa wszystkożerność. Praktycznie każdy materiał podawany do PAW Pico będzie brzmiał na przyzwoitym poziomie z szerokim zakresem dynamiki. Mieliśmy obawy, że przetwornik cyfrowo-analogowy sąsiadujący ze wzmacniaczem na tej samej płytce może powodować zakłócenia, ale poziom szumów własnych jest minimalny, choć oczywiście nie ma porównania z połączeniem zbalansowanym. Tryb sportowy brzmi interesująco, ale to wciąż tylko ciekawostka - po co zmieniać pierwotny zamysł autora? Tempo w muzyce jest bardzo ważne, nie widzimy sensu w eksperymentowaniu z nim.

DHA 2021MEMBER

FD3Marka

: FiiOTyp

słuchawek: przewodoweMinimalna

częstotliwość odtwarzania, Hz: 10KnowledgeDiscount10&nbsp790&nbsprub

: LotooCzas

działania, h: 10Materiał

plastikPrzeglądajPorównaj15&nbsp490&nbsprub

Werdykt

Lotoo PAW Pico jest przeznaczony dla osób, które nie chcą rezygnować z jakości dźwięku nawet na siłowni. Jego zaletami są poręczność, niewielka waga, solidna konstrukcja i przyjemny dźwięk. Jest to doskonałe urządzenie do uprawiania sportu i aktywności na świeżym powietrzu, które praktycznie nie ma konkurencji w swoim przedziale cenowym i pod względem funkcji. Przyjdź i przetestuj ją na naszej bieżni w naszym flagowym sklepie Dr.Head na Nowym Arbacie!

Wszystkie wiadomości, dyskusje i opinie na naszym kanale Telegram. Subskrybuj i dołącz do dyskusji na czacie!